Jakie są trendy w wiosennym makijażu? Przede wszystkim będzie to na pewno make up no make up, mocny glow, metaliczne powieki i odcienie różu indyjskiego.
Ten pierwszy jest bardzo wymagający, warunek stanowi nieskazitelna cera. Oszczędniejszy niż dotychczas, rezygnuje bowiem nawet z czarnego tuszu, a stawia na transparentny. Brwi są lekko podkreślone.
Drugi wariant to metaliczne cienie, szczególnie w kolorze głębokiego blue. Reszta jest bardzo delikatna - nie ma ostrego konturowania, czy wyrazistych ust. jedyny akcent to metaliczny cień.
Mnie bardzo spodobał się makijaż oparty na odcieniach różu - delikatny, kobiecy, podkreślający urodę. Takie rozwiązania można znaleźć u Dolce&Gabbana - ten duet to nie tylko nasycona kolorami odzież, ale także piękna kolorówka.
Trwa karnawał, co zatem zrobić, by przed wielkim wyjściem nasza cera wyglądała, zdrowo, promiennie i była nawilżona? Wszak piękna cera jest gwarancją dobrego makijażu!
Przede wszystkim warto zafundować sobie tydzień przed zabawą zabieg w salonie kosmetycznym, który oczysci, napnie i nawilży naszą skórę, np.: Hydradermie Guinot (pisałam o tym zabiegu wcześniej TUTAJ). Nie eksperymentujcie przed imprezą, nie wykonujcie głębokich peelingów, nie inwestujcie w coś, czego nie znacie - zawsze istnieje ryzyko, że skóra zostanie podrażniona lub tez okaże się, że jesteście na coś uczuleni.
Nawilżajcie intensywnie skórę kilka dni przed zabawą - świetnie sprawdzą się tutaj maseczki w płachcie. Wówczas schemat stosowania jest następujący: mycie, tonizowanie, produkt z kwasem lub retinol (albo serum, którego używacie), maseczka, kolejne produkty pielęgnacyjne (olejek, krem). Dzień przed warto wykonać peeling, najlepiej enzymatyczny, by skóra była gładka.
Jeśli masz problemy z podkrążonymi czy spuchniętymi oczami warto zrobić sobie kompres ze schłodzonego hydrolatu (najlepiej z róży, zielonej herbaty, kocanki, czy też oczaru).
Oczywiście pamiętajcie, by po imprezie dokonać gruntownego demakijażu! Jeżeli piliście alkohol, któy odwadnia i wysusza skórę, warto dzień po zastosować te same zabiegi nawilżające co przed, wówczas nasza cera szybko się zregeneruje!
Wykorzystane żródła - "Pielęgnacja skóry przez cztery pory roku" Barbary Kwiatkowskiej.
Zgodnie z obietnicą i Waszymi prośbami dziś wyjaśnię, czym są hydrolaty.
Czym są hydrolaty? To inaczej mówiąc wody roślinne albo wody kwiatowe, które powstają w procesie destylacji materiału roślinnego. Doskonale zastępują toniki i są zbawienne dla naszych skór. Kupując taki produkt zwracajcie uwagę na INCI - jeśli na pierwszym miejscu stoi Aqua to znak, że nie jest to czysty hydrolat.
Zaczynamy zatem nasz przegląd:
Hydrolat geraniowy - złagodzi, zmniejszy zaczerwienienia przy naczynkach, odświeży nawilży i zadziała antyoksydacyjnie. Świetny dla cery naczynkowej, podrażnionej, wrażliwej i suchej.
Hydrolat lawendowy - zrównoważy cerę tłustą, trądzikową, zniszczoną. ma działanie regenerujące, zabliźniające, łagodzące, przeciwzapalne, antyseptyczne, a także przeciwstarzeniowe.
Hydrolat oczarowy - goi, ściąga, uszczelnia naczynka, stymuluje krążenie przy obrzękach, łagodzi, regeneruje i działa antyoksydacyjnie. Dla cer tłustych, podrażnionych, zniszczonych.
Hydrolat z czarnej porzeczki - cera mieszana, z przebarwieniami, z tradzikiem różowatym - dezynfekuje, łagodzi, wzmacnia naczynka, rozjaśnia, odświeża.
Hydrolat rozmarynowy - świetny dla cer tłustych, zanieczyszczonych, dojrzałych, podrażnionych. Działa antybakteryjnie, antyseptycznie, antyoksydacyjnie, łągodząco.
Hydrolat z drzewa herbacianego - cera tłusta, trądzikowa lub mieszana. Ma działanie oczyszczające przeciwzapalne, antybakteryjne.
Hydrolat z kwiatów pomarańczy neroli - lekko ściąga, działa przeciwzmarszczkowo, regeneruje, uszczelnia naczynka, łagodzi.
Hydrolat jaśminowy - wygładza, nawilża, zmiękcza, równoważy, nawilża. Doskonały dla cery suchej i spierzchniętej.
Hydrolat z kwiatu kocanki - redukuje blizny, wybroczyny, zasinienia, obkurcza naczynka, działa przeciwobrzękowo, przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie, antyseptycznie, antybakteryjnie, przeciwstarzeniowo. Dla osób z bliznami potrądzikowymi, pourazowymi, z wybroczynami, siniakami, z trądzikiem pospolitym i różowatym.
Hydrolat z czystka - bogaty w polifenole, działa zatem antybakteryjnie, przeciwwirusowo, przeciwzapalnie, goi, łagodzi, rozjaśnia, zwęża pory.
Hydrolat z kwiatu lipy - złagodzi trądzik różowaty, cerę delikatną, podrażnioną, naczynkową, suchą. Preparat ten koi, nawilża, odżywia, zmniejsza przekrwienia, i podrażnienia.
Hydrolat z róży damasceńskiej - skóra dojrzała, wiotka, ale także tłusta, trądzikowa, z trądzikiem różowatym. Nawilża, łagodzi, goi, regeneruje, działa przeciwzmarszczkowo.
Hydrolat z rumianku rzymskiego - łągodzący, regenerujący, antyseptyczny, przeciwzapalny. Dla cer wrażliwych, podrażnionych, naczynkowych, tradzikowych.
Hydrolat z zielonej herbaty - działa ściągająco, przeciwzmarszczkowo, przeciwzapalnie, regenerująco i łagodząco. Dla cer tłustych, trądzikowych, w tym z trądzikiem różowatym, łuszczących się, suchych, delikatnych.
Hydrolat z drzewa sandałowego - świetny dla dojrzałej cery, odżywia, wygładza, działa antyoksydacyjnie.
Moje ulubione hydrolaty to z drzewa sandałowego (kocham!), z oczaru i różany. Koniecznie muszę też wypróbować jaśminowy (szczególnie po zimie).
Duży wybór znajdziecie w sklepie Helfy, a ja szczególnie zapraszam Was do sklepu stacjonarnego w Toruniu na Rynku Nowomiejskim :)
W okresie zimowym największym problemem, z jakim się borykamy jest przesyszona i nadwrażliwa skóra. Warto zatem wybrać oleje, które złagodzą ten stan.
Olej arganowy - pisałam już o nim wielokrotnie, ma ogromne właściwości nawilżające i jest dobry dla każdego typy cery. Skutecznie działa przeciwstarzeniowo, wzmacnia barierę lipidową, nawilża, chroni skórę zimą.
Olej z zielonego jęczmienia - kojąco wpłynie jeśli podrażnimy skórę mrozem - szybko ją zregeneruje. Poza tym, może pomóc także naszym dłoniom i paznokciom.
Olej z pestek porzeczki - podobnie jak jęczmienny, będzie łagodził skutki mrozu. Oprócz tego, jeśli ktoś ma zimowe problemy z egzemą lub łuszczycą, powinien się w niego koniecznie zaopatrzyć!
Olej jojoba - będzie dobry dla tłustych cer, ponieważ wyreguluje działanie gruczołów łojowych, nie zatka porów, nawilży i odbuduje barierę lipidową naskórka. Nie daje też uczucia tłustości na skórze.
Skwalan - czyli olejek z oliwek. Uchroni naszą skórę przed parowaniem z niej wody i działaniem szkodliwych czynników środowiska. Dobry dla każdego typu cery. Można go stosować oddzielnie, albo pomieszać z kazdym innym olejkiem.
W następnym artykule przedstawię Wam hydrolaty dla różnych typów cer, które są po prostu fantastyczne i działają zbawiennie na skórę.