Napisane przez Oliwia Godlewska, . Opublikowano w Lifestyle
Co to jest majolika?
Majolika to inaczej ceramika - bardzo popularna na południu Włoch. Jej produkcja rozwinęła się w XIV wieku pod wpływem sztuki mauretańskiej i hiszpańskiej, sprowadzanej do Włoch przez Majorkę (stąd też nazwa).
Na Sycylii miastem słynącym z produkcji tego rodzaju wyrobów jest Caltagirone. Rozkwit tego rzemiosła nastąpił w czasie panowania Arabów, choć popularny był już dużo wcześniej. To tutaj znajduje się jeden z najpiękniejszych sycylijskich ogrodów i bogate w zbiory ceramiczne muzem. Ceramikę znajdziemy na każdym kroku - udekorowane sa nią schody, balustrady, balkony, podłogi czy też fasady budynków.
Majolika jest też znakiem rozpoznawczym innej włoskiej wyspy, a mianowicie Capri. Wyroby z majoliki to przede wszystkim naczynia, ale także kafelki, czy też biżuteria. Ręcznie malowane, pełne czystych, ciepłych kolorów kojarzyć się będą od razu z wyspami słońca.
Wiele lat temu to charakterystyczne wzornictwo zainspirowało duet projektantów Dolce&Gabbana. Domenico Dolce pochodzi zresztą z okolic Palermo. Wpływy kultury sycylijskiej pojawiają się w prawie każdej ich kolekcji - pisałam już o tym nieco wcześniej w artykule opisującym Palermo.
Napisane przez Oliwia Godlewska, . Opublikowano w Lifestyle
Wędrując po małych, sycylijskich miasteczkach warto zacząć dzień caffe corretto. Cóż to takiego? Espresso z prądem po prostu, czyli z dodatkiem grappy. Stawia na nogi i budzi ;)
Kiedy znajomi przeglądali moje zdjęcia, często pytali o jedno – wszędzie ceramika, piękna zresztą, ale motywy, które się powtarzają to głowy. O co chodzi z tymi głowami? Już wyjaśniam – wiąże się to z legendami. Głowa Maura, to Testa di Moro – jej historia sięga XI wieku, kiedy to w Palermo mieszkała przepiękna dziewczyna. W ciągu dnia pielęgnowała rośliny na swoim tarasie, wzbudzając zachwyt wszystkich mężczyzn. Pewnego dnia ujrzał ją mauretański marynarz, wtargnął na taras i wyznał jej miłość. Dziewczyna zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia. Szczęście jednak nie trwało długo, gdyż Maur miał żonę i dzieci, do których musiał wrócić. Zrozpaczona dziewczyna ucięła w nocy głowę kochankowi i zrobiła z niej donicę, w której posadziła bazylię. Roślina rosła bardzo bujnie i wkrótce zaczęła budzić zazdrość. Mieszkańcy wpadli więc na pomysł powielenia donicy, ale w ceramicznym wydaniu. Od tego czasu donice w kształcie głowy Maura zdobią mieszkania i balkony sycylijskie i zarazem są przestrogą dla niewiernych mężów…
Można znaleźć również głowy kobiece, a to z kolei łączy się z inną palermitańską legendą. Pewna młoda szlachcianka zakochała się w Arabie. Miłość była zakazana, wyszła jednak na jaw i kochanków ścięto. Głowy wystawiono na jednym z tarasów i przekształcono je w doniczki.
Testa di Moro to najczęściej kupowana pamiątka przez turystów. Tak naprawdę jednak zachwycają wszystkie wyroby ceramiczne – pełne sycylijskich kolorów: turkusu, pomarańczowego, cytrynowego, energetyzującej czerwieni czy zieleni. Bo Sycylia to wyspa kolorów!
Grappę smakowałam w Gratterii, natomiast pełne smaków i osobliwości jest Castelbuono. To małe, pełne uroku miasteczko.
Cóż tam możecie spotkać? Bardzo ciekawe śmieciarki, czyli osiołki. Olbrzymie samochody, zbierające śmieci nie znajdują tu racji bytu. Śmieci zbiera się codziennie, najczęściej spuszczane są one w małych workach przez okno i następnie zabierane przez sprzątaczy. Nie obawiajcie się – nie ma mowy o przeładowaniu, a same zwierzęta są bardzo dobrze traktowane.
To w Castelbuono mieszka cukiernik, pan Fiasconaro, którego panettone zdetronizowało to mediolańskie, wyroby zaś są słynne w całych Włoszech. W jego cukierni kupicie także krem z manny – smak jest nie do opisania! Zresztą wszystkie słodkości sycylijskie to uczta dla podniebienia (o kuchni sycylijskiej więcej opowie specjalnie dla Was sam mistrz Gioacchino Sensale w kolejnym artykule).
No właśnie, a co to ta manna? Nie nie, to nie kasza, którą często jadamy na śniadanie. To bardzo słodki syrop z jesionu, a Castelbuono jest swoistą stolicą tego produktu. Dodaje się go to ciast, cukierków, mas – jest przepyszny. Najbardziej popularne ciastka to oczywiście cannoli, ale w tym mieście trzeba spróbować testa di Turco – skruszonego ciasta, wypełnionego masą z mleka i cukru, z kroplą czekolady, czy też marmolady z opuncji figowej, z dodatkiem orzechów i migdałów. Pyszne są także likiery.
Castelbuono to miasteczko pełne małych uliczek, z zamkiem jednej z najważniejszych szlacheckich rodzin sycylijskich, Ventimiglia. Jeśli ktoś oglądał „Cinema Paradiso” Giuseppe Tornatore na pewno zauważył to miejsce w jednej z sekwencji z filmu.
Na dziś to wszystko. Kolejną i ostatnią zarazem wędrówkę po Sycylii odbędziemy do cudownej Taorminy, Cefalu i pewnej fantastycznej tawerny.
Napisane przez Oliwia Godlewska, . Opublikowano w Lifestyle
Moja Sycylia… Tak właściwie powinnam zatytułować ten cykl. Sycylia bowiem urzekła mnie od pierwszego wejrzenia.
Jedną z pamiątek przywiezionych przeze mnie jest Trinacria (dawna nazwa wyspy i jej symbol). To wizerunek meduzy z dołączonymi trzema nogami, na jej głowie imitację włosów stanowią węże, spośród których wystają kłosy zboża oraz skrzydła. Meduza miała przynosić szczęście i odpędzać złe duchy, kłosy to obfitość i dobrobyt, a trzy nogi to cyple wyspy: Capo Lilibeo, Capo Pacchino i Capo Perolo. Ten symbol znaleźć można dosłownie wszędzie, widnieje również na fladze Sycylii.
Stolicą tej autonomicznej wyspy jest Palermo. Miłość do tego miasta pojawia się od razu, albo z biegiem czasu ;) Dość zróżnicowane, pełne kontrastów, niezbyt czyste. Ma jednak coś w sobie.
Co warto zobaczyć? Na pewno katedrę – piękna budowla z zewnątrz, w środku nieco mniej. Wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, podobnie jak katedry w Monreale i Cefalu. Architektonicznie ciekawa, utrzymana w stylu arabsko-normańskim.
Fontanna Pretoria, czyli Fontanna Wstydu – skąd taka nazwa? Ozdobiona została 48 posągami nagich postaci.
Quattro Canti – ciekawe skrzyżowanie, na którym ze wszystkich stron znajdują się piękne, barokowe pałace.
Wielki Teatr – nazwa mówi sama za siebie, w dodatku jest to jedna z największych oper w Europie. To właśnie na schodach tej budowli rozgrywają się dramatyczne ostatnie sceny z Ojca Chrzestnego III Coppoli.
Katakumby Kapucynów – miejsce dość przygnębiające, ale i ciekawe. W katakumbach znajduje się około 8 tysięcy zabalsamowanych zwłok, w strojach z epoki, różnej płci, które dosłownie są zawieszone na ścianach, albo spoczywają na specjalnych półkach. Taki XVI-wieczny zwyczaj. Szczególną uwagę zwraca zmumifikowane ciało malutkiej Rosalii Lombardo – tajemnicę specyfiku, dzięki któremu wygląda jakby spała, twórca zabrał do grobu. Żadne badania do tej pory nie określiły składu balsamu.
Kościoły na Piazza Bellini – piękne, normańsko-arabskie budowle.
Palermo jest miastem kontrastów – z jednej strony okazałe budowle, z drugiej wąskie, brudne, często niezbyt bezpieczne uliczki. Wędrując uliczkami traficie na mnóstwo małych butików, ale na uwagę zasługuje jeden, którego właścicielką jest Giuseppina Lentini. Artystka, tworząca piękne, ręcznie zdobione kosze, biżuterię, no i oczywiście tak charakterystyczną dla Sycylii ceramikę. Wszystko jest niebanalne, niepowtarzalne, zdecydowanie różni się od zwykłych souvenirów. Zajrzyjcie tam koniecznie! Butik znajduje się na Corso Vittorio Emanuele – Al. V Canto. Sama Giuseppina jest otwartą i przesympatyczną osobą, a jej talent docenili swego czasu D&G.
A skoro o tej marce mowa – niedaleko Palermo znajduje się miasteczko Monreale – a tam katedra warta obejrzenia. Przepiękne bizantyjskie mozaiki, wizerunek Chrystusa Pantokratora oraz postaci świętych to jedne z elementów, które zainspirowały duet Dolce&Gabbana w kolekcji AW 2013/14. Przenieśli je na tkaniny prostych sukienek i tunik, a także dodatków i biżuterii. Warto dodać, że Sycylia od lat inspiruje ten znakomity duet projektantów.
Jak Sycylia to oczywiście także Etna – największy aktywny wulkan. W zimie można jeździć tu na nartach, bo śniegu ponoć mnóstwo. Wjazd na sam szczyt niestety jest dość kosztowny, bo 64 euro. Turystów pełno, u podnóża można zjeść, odpocząć, kupić pamiątki, bo sklepików co niemiara.
W kolejnym wpisie zaczniemy wędrówkę po małych, pełnych uroku sycylijskich miasteczkach.
Napisane przez Oliwia Godlewska, . Opublikowano w Lifestyle
Kochani, zaczynamy serię artykułów na temat Sycylii. Zacznę od miejsca, które całkowicie skradło moje serce i już wiem, że na pewno wrócę tam za rok.
Dear readers, we start a series of articles about Sicily. I will start with a place that has completely stolen my heart and I already know, that I will definitely be back there next year.
Jeśli szukacie kameralnego hotelu, w którym chcecie odpocząć, to Dolcestate (Słodkie Lato) w Campofelice di Rocella jest wymarzonym miejscem. Piękna architektura ukryta w gąszczu palm i oleandrów. Cisza i spokój to ogromna zaleta tego miejsca, pomimo tego, że gości hotelowych jest mnóstwo. To duzy hotel, który ma wiele ustronnych zakamarków - można w nich ukryć się przed słońcem, poczytać książkę, czy po prostu skupić myśli. Pokoje hotelowe, podobnie jak pozostałe pomieszczenia, urządzone są estetycznie, w typowym, śródziemnomorskim stylu.
If you are looking for an intimate hotel where you want to relax, then Dolcestate (Sweet Summer) in Campofelice di Rocella is a dream place. Beautiful architecture hidden in the thicket of palm trees and oleanders. Peace and quiet is a great advantage of this place, despite the fact that there are plenty of hotel guests. This is a large hotel, which has a lot of secluded corners - you can hide from the sun, read a book or just focus your thoughts. Hotel rooms, like the rest of the rooms, are aesthetically decorated, in a typical Mediterranean style.
Do dyspozycji jest dość duży basen, przy którym zawsze znajdziecie wolny, wygodny leżak. Jeśli znudzi was taka forma odpoczynku, możecie udać się na pobliską hotelową plażę - zaręczam, nie wykończy was tam tłum wrzeszczących wczasowiczów. Plaża jest kamienista, należy zatem pamiętać o specjalnym obuwiu.
There is a fairly large swimming pool at which you will always find a free, comfortable deckchair. If you get bored with this form of rest, you can go to a nearby hotel beach - I am sure, you will not be exhausted by the crowd of yelling holidaymakers. The beach is rocky, so you should remember about special footwear.
Z czego można jeszcze skorzystać w hotelu? Są sale konferencyjne, można udać się do masażystki, można wypożyczyć samochód, a do pobliskiego przepięknego Cefalu kursują specjalne busy. Hotel owszem, jest usytuowany z dala od zgiełku, ale stanowi świetną bazę wypadową do zwiedzania Sycylii. Funkcjonują w nim specjalne karty płatnicze, na które przelewamy dowolne kwoty (5,10,15 itd. euro) i nimi posługujemy się w barze przy basenie, w hotelu, czy też podczas kolacji. Niektórzy na to narzekali, moim zdaniem to wygoda, ponieważ nie trzeba nosić przy sobie pieniędzy. Warto wpłacać małe kwoty, gdyż reszty pod koniec pobytu hotel nie zwraca.
What other facilities can you find useful at the hotel? There are conference rooms, you can go to a masseuse, you can rent a car, ortake special buses to the nearby beautiful Cefalu. Although the hotel is located away from the hustle and bustle, still it is a great base for visiting Sicily. There are special payment cards in it, to which we transfer any amounts (5,10,15 euro etc.) and we use them at the pool bar, in the hotel or during dinner. Some customers complained about it but in my opinion it is convenient as you do not have to carry money on you. It is worth paying small amounts, because at the end of your stay, the hotel gives you no refund.
Przy basenie nad bezpieczeńswem czuwają ratownicy, a rozrywkę zapewnia świetny team animatorów: Refach Achref, Merzag Bekri (Momo), Gaetano Alfano i Allison. Przesympatyczni, otwarci, pomocni i kreatywni, z dużym poczuciem humoru. Czas spędzony z nimi to wieczny uśmiech na twarzy, oderwanie się od codziennych problemów i wypoczynek, także ten aktywny (dance,zumba,aqua gym). Wszyscy mają doskonały kontakt z dziećmi. Organizują również wieczorne imprezy, trwające do godziny 24, takie jak np.: pool party. Cała obsługa hotelowa zasługuje na uznanie, ponieważ szybko rozwiązuje każdy problem, jest miła, nawet bardzo, i przyjazna.
The pool is supervised by lifeguards, and entertainment is provided by a great animation team: Refach Achref, Merzag Bekri (Momo), Gaetano Alfano and Allison. They are friendly, open, helpful, creative with a great sense of humor. Time spent with them is an eternal smile on your face, escape from everyday problems and rest, including the active one (dance, Zumba, aqua gym). Everyone has excellent contact with children. They also organize evening parties, lasting till midnight, such as the pool party. Credit should be also given to the hotel service. The staff quickly solves any problem in a very kind and friendly way.
Na koniec kuchnia - moim zdaniem świetna. Śniadania urozmaicone (nie tylko rogaliki i ciasta – a ich jest duży wybór - ale także wędliny, sery, płatki, jajka, jajecznice, parówki itp.). Kolacje pyszne – kuchnia sycylijska w najlepszym wydaniu. Praktycznie codziennie można spróbować czegoś innego, od owoców morza, poprzez makarony, zupy, przystawki, aż po przepyszne desery.
At the end - the cuisine - in my opinion great. Breakfasts varied - not only croissants and a huge selection of cakes - but also cold meats, cheese, cereals, eggs, scrambled eggs, sausages, etc. Delicious dinners - Sicilian cuisine at its best. Practically, every day you can try something different, from seafood, through pasta, soups, starters, to delicious desserts.
piccola pasticceria
mousse al limone/mus cytrynowy
cheese cake ai frutti di bosco/sernik z jagodami
cannoli
To pierwszy hotel, w którym moja dieta została całkowicie odstawiona do kąta☺Raz w tygodniu, na powitanie nowych gości, hotel przygotowuje uroczystą kolację z winem. Pozdrawiam szefa kuchni, Gioacchino Sensale, gdyż była to prawdziwa uczta smaków. Można było wybrać menu mięsne, wegetariańskie lub rybne. Ja wybrałam oczywiście rybne – fantastycznie przyrządzone owoce morza!
This is the first hotel where my diet has been completely put on the back burner. Once a week, the hotel prepares a gala dinner with wine to welcome new guests. My best regards to the chef, Gioacchino Sensale, because it was a real feast of flavors. You could choose a meat, vegetarian or fish menu. I chose fish, of course - fantastically prepared seafood!
salumi e fromaggi del territorio/deska serów i wędlin
fagioli alla paesana/polpette di sarde/fasolka w sosie pomidorowym/sardyńskie pulpety
insalata di riso/roast-beef con ortaggi croccanti/sałatka ryżowa/roast-beef z warzywami
berruti e in tempora/warzywa w cieście
peperonata
zucchinette all'aceto e menta/cukinia doprawiona miętą
Wiem, że znajdą się też malkontenci, których pobyt w Dolcestate nie do końca usatysfakcjonował, ja jednak powiem krótko - już tęsknię i czekam na kolejny pobyt.
I know that there will also be malcontents, who are not fully satisfied with Dolcestatebut, to cut a long story short, I miss it already and can’t wait the next stay.
Szczególne podziękowania za pomoc w przygotowaniu tego materiału dla: Momo (dobry duch), Francesco i Gioacchino (tajniki kuchni) oraz Majki za korektę tekstu angielskiego.
Special thanks for help in preparing this materal for: Momo (good spirit), Francesco and Gioacchino (secrets of the kitchen) and Majka for proofreading English text.