Perfumy stworzone z miłości
Kultowe. W obu przypadkach stworzone przez Guerlain.
Pierwsze, Jicky, zaprezentowane zostały w 1889 roku. Stworzył je Aime Guerlaina, syn założyciela tej jednej z najstarszych firm perfumiarskich (powstała w 1828 roku). Jicky to perfumy, które zapoczątkowały nową erę perfumiarstwa, połączyły bowiem składniki naturalne z syntetykami. Nazwa zapachu pochodzi od imienia dziewczyny, w której Aime zakochał się podczas pobytu w Anglii. Nie było to jednak uczucie spełnione, z racji różnic społecznych. Jicky była arystokratką, a Guerlain "jedynie" perfumiarzem, choć majętnym. Aime przez lata nie mógł zapomnieć o Angielce, na tyle wyjątkowej, że stworzył na jej cześć zapach, który sprzedawany jest do dziś.
Jicky to kompozycja orientalno-drzewna. Nuty głowy tworzą: bergamotka, mandarynka, cytryna i rozmaryn, nuty serca: lawenda, fasolka tonka, korzeń irysa, bazylia i jaśmin, nuty bazy: wanilia, skóra, drzewo sandałowe, przyprawy, benzoes, bursztyn, drzewo różane.
Druga kompozycja to Shalimar. Perfumy stworzone w 1925 roku przez Jaquesa Guerlaina. Zainspirowała go historia wielkeij miłości Shaha Jahana do żony Mumtaz Mahal. Podobno było to uczucie szaleńcze - nadawało sens wszystkiemu. Niestety, także tragiczne, Mumtaz zmarła bowiem po narodzeniu czternastego dziecka. To na jej cześć zrozpaczony mąż wybudował Taj Mahal. Jednakże jeszcze za jej życia Jahan założył piękne ogrody, które gromadziły pachnące kwiaty z każdego zakątka ziemi, śpiewały tam ptaki i można było posłuchać szumu wody w fontannach, których było aż 410. Ogrody nazwał Shalimar, czyli Świątynia Miłości. Oboje byli tam bardzo szczęśliwi.
Guerlaina zafascynowała ta historia. Shalimar uznaje się za pierwowzór nowoczesnych perfum orientalnych. Piękny flakon miał przypominać jedną z fontann w ogrodzie. To bardzo zmysłowa i subtelna kompozycja zapachowa. Nuty głowy tworzą: bergamotka, cytryna, cedr, mandarynka, nuty serca: irys, paczula, wetyweria, jaśmin i róża, a nuty bazy to: kadzidło, wanilia, skóra, opoponax, drzewo sandałowe, cywet, fasolka tonka i piżmo.
Zapachy, szczególnie te najstarsze, mają swoje niezwykłe historie. Tworzone z pasji, nie tylko z cghęci zysku i zaspokajania masowych potrzeb. Kiedy je poznajemy, zapach, który nam towarzyszy, nabiera jeszcze innego znaczenia...Zgadzacie się?